Obluzowana śruba koła magneto

Stolek

Cześć. Taki mam problem w LC8 950 '2003 adv.
Po kilkunastu tysiącach od kiedy tam ostatnio zaglądałem, śruba trzymająca koło od magneto (freewheel / rotor - jak tam zwał) poluzowała się na tyle że ścięło wpust czółenkowy (woodruff) i zjechało stożek. Jako że stało się to daleko od domu naprawiłem to (z pomocą wioskowego mechanika) wbijając rotor na loctite niebieski, śrubę koła na loctite i na maksa pneumatykiem. Tak udało sie wrócic do domu 700km

Pytanie teraz jak to można naprawić docelowo aby to dalej pewnie siedziało i nie sprawiało problemów na kolejnych wyprawach. Tylko wymiana wału czy jednak da się zrobić mniej inwazyjnie.

Jakieś doświadczenia, sugestie?

marcinjunak

Jeśli masz silnik 2003 to tam nie ma wpustu na wale, jak się obróciło już kilka razy i wywaliło rowy na stożku wału to już to nie będzie trzymało inaczej jak tylko w opór oczyszczony wał ze starego kleju, nowy klej do połączeń nierozłącznych czyli np zielony loctite i dokręcona śruba z magnetem na chyba 180Nm. Już nie jeden silnik tak widziałem poklejony i jeździł dalej.
Inaczej to juz tylko demontaż wału czyli rozbiórka silnika. Moim zdaniem nie opłacalny zabieg, lepiej wsadzić 990, pod gaźnikiem będzie dobrze śmigał.

Stolek

Pamiętam, jestem tego pewien, że u mnie był wpust. Może to jakis późny rocznik albo ktos juz tam wymieniał... niewiem.

Dzięki za potwierdzenie, że takie wklejenie będzie działać.

W sumie fajny pomysł z tym silnikeim 990, kuszące

Ciekawe za ile taki silniczek w dobrym stanie można by znaleźć? I jak zweryfikowac jego stan.

lukasz_vip

Słupek z 990 powinienieś już znaleźć za 4k zł.
Ja też miałem 2003 i miałem już wcięcie na wale mimo niskiego numeru ramy bo coś 1700. U mnie przy 70tys. km przebiegu puściły śruby od sprzęgiełka i zmieliły stator.

Uważam, że wklejenie tego na klej z mocnym dokręceniem powinno załatwić temat o ile stożek nie jest za mocno zniszczony.

marcinjunak

Jak zdejmiesz koło to będziesz widział czy na wale jest wpust czy nie.
Rowek na kole czasem jest bo koło jest już od nowszego typu albo ktoś zmieniał koło ze sprzęgłem rozrusznika bo śruby statora narobiły rabanu.

Nie masz jak zweryfikować stanu silnika który kupujesz, gwarancja rozruchowa nie za wiele da, dopiero po kilu tys km się okaże czy silnik jest zdrowy czy nie. Musisz liczyć x2 remont jeśli chcesz wymieniać wał albo i więcej bo niektórych gratów już po prostu nie dostaniesz.

Stolek

Tak to wygląda po zdjęciu koła:

- Zdjęcie stożka wału
- Zdjęcie koła wewnątrz

Mógłbym sobie dać rękę odciąć że jak to kiedys zdejmowałem, wpust tam był. Teraz jednak z powodu tego że wszytsko jest zeszlifowane nie moge tego namierzyć. Obawiam się że i nie dam rady tego wymienić i bede musiał wcisnąć na sam zielony loctite.

Zastanawiam sie nad śrubą czy tez dac trudnodemontowalny zielony czy jak w ksiązce niebieski średni. Wczesniej tez była na niebieskim i jak widac sie odkreciła.

Tak wogóle jakby ktos mi wyjaśnił, dlaczego konstruktorzy wydawało by się doświadczeni zrobili coś takiego? dlaczego nie ma tam jakiejś podkładki zaginanej jak na zębatce zdawczej, albo choćby lewego gwintu (wał z kołem kręci sie w lewo, więc niejako "na odkręcanie" śruby. W późniejszych modelach widze kombinowali z drobnozwojowym gwintem, ale to wg mnie wszytsko jest półśrodek...

marcinjunak

Akurat w tym moto nie ma potrzeby dawać wpustu gdyż nie ma konieczności ustalania położenia koła magnesowego. Nie ma nim czujnika do zapłonu ani nic z tych rzeczy. Dali torq limiter potem żeby nie zrywało koła i dali też wpust na wale dla pewności. Jak to mówią jak ktoś się uczy to zawsze coś spier..li

Wklejaj na zielony klej i po sprawie, ale najpierw wszystko ładnie wyczyść i odtłuść.

Stolek

Srube też na zielony?

marcinjunak

Tak, wszystko na zielony i dokręć tak jak w manualu, dużo, chyba 180Nm.