Dzisiaj jest 15 maja 2024, 18:54


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: 625 SXC
Nieprzeczytany postZamieszczono: 11 lipca 2014, 20:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2011, 19:54
Posty: 1317
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiem że Fabian ma i pewnie ktoś jeszcze ...
Ponieważ wciąż mam w pamięci moją SuperCompetition , myślę nad tą sztuką : http://allegro.pl/ktm-lc4-625-sxc-2003r ... 76611.html zna ktoś ?
Interesuje mnie wyprawowe moto , więc : ile pali ? na tym gaźniku ? i czy ma to sens ? jako uzupełnienie 990 , 300 exc i Betki , bo wiem że będzie szybsze od Vespy :)
Najchętniej posłuchałbym opinii kogoś kto przesiadł się z SXC na 690 "R" bo rozważam jako alternatywę ...

_________________
990 ADV "R" , HUSQA 300 TE 17 , 625 SXC , BETA EVO :)
http://www.enduro-tech.eu
https://plus.google.com/photos/10768877 ... banner=pwa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: 625 SXC
Nieprzeczytany postZamieszczono: 12 lipca 2014, 10:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2011, 12:58
Posty: 3372
Lokalizacja: Dęblin, Wawa.
Nie ma tu ludzi którzy w ogóle jeździli takim moto albo jest ich bardzo mało a co dopiero którzy mają porównanie do 690 tki :).
Z moich doświadczeń mogę tylko powiedzieć że stare lc4 strasznie męczy drganiami co na wyprawie ma ogromne znaczenie bo mrówki w łapach nie dają spokoju cały czas, ja bym celował w 690 ale wsadził fcr'a i będzie ogień :) tym bardziej że ma przełącznik map, druga sprawa zawias, zwykły jedno komorowy zawias w starej lc4 to nie to, sam wiesz że są lepsze rozwiązania :)

_________________
Był Junak M10, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4620 sc, exc520, a teraz Obrazek
WSK jest nadal :)
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: 625 SXC
Nieprzeczytany postZamieszczono: 13 lipca 2014, 06:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 kwietnia 2012, 06:29
Posty: 136
Lokalizacja: Gostyń - Górny Śląsk
Tak na świeżo bo wczoraj właśnie uruchomiłem po 2 miesiącach gada.
Kupiłem zmęczony egzemplarz z silnik w ekstra stanie, jednak jak to bywa z naszym dobrym kraju, po pierwszej zmianie oleju już nie było mi do śmiechu. Tyle wirów jeszcze nie widziałem, to też po zdjęciu sprzęgła znalazł się winowajca – łożysko igiełkowe na wałku zdawczym .rozleciał się koszyk i igiełki. Konieczne więc było rozpołowienia pieca. Może i dobrze się stało bo przynajmniej zobaczyłem czy na pewno wszystko w środku gra i czy moto ma faktycznie 16 000 km przebiegu.

Obrazek

Obrazek

Wracając jednak do tematu i opisu. Będzie on trochę nieobiektywny bo jestem mocno skrzywiony na punkcie starszych (tych jeszcze dobrych ktmów) Mam EXC na RFSie i teraz tą starą LC4. Zacznę od śilnika.
- moc wystarczająca – w grę wchodzi tylko wersja na FCR, wywalić ekologię + przelot (sam w sobie tłumik oryginalny z wersji SXC też nie najgorszy). Wkręca się i na koło z 2,3 biegu (przełożenie 15/45)
- banalnie prosta konstrukcja - bardzo łatwy budowie – każdy domorosły mechanik da se z nim rade.
- duże drgania - ale mnie to nie przeszkadza
- legendarna trwałość
- rzadkie interwały serwisowe co w porównaniu do EXC ma znaczenie

Teraz kilka słów o karoserii:
- Zawias przód – stary WP43mm – tragedia. Na zimę zakładam dwukomorowe 48mm + koło na grubą ośkę.
- hamulec przód – jak w exc – do bani – koniecznie dać większą tarcze – ja planuję teraz 320mm.
- tylny amorek z kiwaczką może być.
- to pierwszy KTM poza LC8 który ma szczelny airbox. Nie rozumiem jak może nowy EXC kosztować 38000 a pacząc przez szpary w airboxie widzisz filtr.
- Reszta raczej podobna do EXC – troszkę może więcej przewodów olejowych i olej w ramie.
- siodło bardzo fajne i wydaje się wygodne
- ochrony przed wiatrem brak – ale nie o to chodzi w takim motocyklu
-waga 130 kg – i tu nie ma już raczej konkurencji. Motocykl w ciężkim terenie sprawuje się naprawdę nieźle – całkiem nie daleko mu do poręczności EXC 525, 530. Pierd…cie ma porównywalne, mam nawet wrażenie że łatwiej przenosić koło nad kałużą niż w 525. Bach z gazu i już w powietrzu.
- niesamowita podaż używanych, tanich części zamiennych

Reasumując – 625SXC bardzo fajna alternatywa w teren – może bez hardcoru jaki uprawiacie w górach na 2T ale bez problemu moto sobie radzi. Na drodze już szału nie ma ale jako tak się jedzie te 110 km/h. Motocykl na co dzień – do pracy – po pracy prosto na hałdę – trochę do miasta jak musisz. Nie zastąpi EXC, nie zastąpi LC8 ale jest tak po środku bliżej EXC. W terenie chyb o niebo lepiej niż otyła 690. Więcej napisze pod koniec sezonu – 3 tygodnie temu zrzucili mi gips ze skrzydła. Pozdrawiam
Piotr – jak chcesz to wpadnij na kawę, przejedziesz się – możemy pohałdzić trochę :

_________________
http://hf-tech.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: 625 SXC
Nieprzeczytany postZamieszczono: 13 lipca 2014, 17:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2011, 19:54
Posty: 1317
Lokalizacja: WARSZAWA
Chyba tak będę musiał zrobić , wiesz że miałem 620 SC i dawałem nim w tych samych miejscach po górach , moj frend miał wtedy nowego SXC ... ile Fabian to pali , bo chcę zrobić z niego wyprawówkę ... i jest to mocno istotne .

_________________
990 ADV "R" , HUSQA 300 TE 17 , 625 SXC , BETA EVO :)
http://www.enduro-tech.eu
https://plus.google.com/photos/10768877 ... banner=pwa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: 625 SXC
Nieprzeczytany postZamieszczono: 14 lipca 2014, 08:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 marca 2012, 14:49
Posty: 441
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Piotr, to SXC o które pytasz to kiedyś było moto mojego brata, latałem nawet na nim kilka razy.
To było z 2-3 lata temu, wtedy nic mu nie dolegało i naprawdę bardzo fajnie to chodziło. Było proste i nie miało wad ukrytych, ale wiesz jak jest, w tych moto stan zmienia si w przeciągu chwili, a w sezon można zamienić go w trupa, wiec trzeba uważać.
Tak jak napisał Fabian, w poręczności niewiele ustępowało 525/530/570. Bardzo fajne moto na bardziej hardcorową turystykę.

Gdybym miał zdecydowanie więcej czasu, to bardzo chętnie zamienił bym 570 na zestaw 625 + 300exc.

P.S. Wczoraj latałem kilkumiesięcznym Husabergiem 300, WOW. :D
Poręczność, łatwość pokonywania przeszkód, itd. W ogóle nie ma porównania z dużym 4T.

_________________
Pozdrawiam

Michał
KTM LC8 1190 ADV R '15, HUSABERG 570FE '09, WFM M06 '56, MB R107 '86, i inne


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: 625 SXC
Nieprzeczytany postZamieszczono: 14 lipca 2014, 19:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2011, 19:54
Posty: 1317
Lokalizacja: WARSZAWA
To dobre info ... trochę wiem o lc4 miałem ale bez guzika i na dellorto
Michał , a skąd był ten SXC ? skąd Twój brat go kupił ?
Obrazek

_________________
990 ADV "R" , HUSQA 300 TE 17 , 625 SXC , BETA EVO :)
http://www.enduro-tech.eu
https://plus.google.com/photos/10768877 ... banner=pwa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: 625 SXC
Nieprzeczytany postZamieszczono: 14 lipca 2014, 20:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2011, 19:54
Posty: 1317
Lokalizacja: WARSZAWA
A i żeby nie było ... chłopaki nie dzwońcie ... 990 zostaje i 300-ka na razie też :) o Beacie nawet nie wspominam :)
A Fabian ma rację po 620 która nie miała guzika była niewiele mniej poręczna niż 450 , natomiast mocniejsza od 530-ki ... jedyna wada że troszkę mułowata i ciężka przy slalomie między drzewami ...

_________________
990 ADV "R" , HUSQA 300 TE 17 , 625 SXC , BETA EVO :)
http://www.enduro-tech.eu
https://plus.google.com/photos/10768877 ... banner=pwa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: 625 SXC
Nieprzeczytany postZamieszczono: 14 lipca 2014, 20:49 

Rejestracja: 20 stycznia 2012, 14:17
Posty: 154
Witam

No nie wiem co wy z ta poręcznością LC4ki.
Miałem 3 lata 620, jak się przesiadłem na 520che to była dopiero radość.
Kolega ma 640ę (przedtem 620SC). Czasami się zamienimy na troszkę. Przy przyciężkawej DRZcie 640ka to prawdziwy tłuk. No nie przeczę idzie wściekle do przodu i widelec na pewno lepszy, ale jak się robi wąsko, stromo czy ślisko to już dla mnie porażka. I ta nadsterowność i nerwowość silnika. POrzyjemność zamienia się w mękę. Ja wiem są tacy co twierdzą że to uwielbiają, ale mimo niewątpliwych (podobno) zalet tych sprzętów jakoś w offie ich nie spotykam prawie wcale. Jest tu w okolicy jeszcze jedna 400SC ale rider ko kawał byka, ma wielki talent i pewne braki instynktu samozachowawczego....
A co do wibracji - idzie przywyknąć. Na wyprawówkę (przecież nie do extrimu ale na drogi jakie by one nie były) szykował bym osobiście inny motek, ale IMO 625 na pewno lepszy od 690tki.

Pozdr
rr


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: 625 SXC
Nieprzeczytany postZamieszczono: 14 lipca 2014, 22:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2011, 19:54
Posty: 1317
Lokalizacja: WARSZAWA
Co byś RRolek odpalił ? ... dzięki za ten "wielki talent :) "

_________________
990 ADV "R" , HUSQA 300 TE 17 , 625 SXC , BETA EVO :)
http://www.enduro-tech.eu
https://plus.google.com/photos/10768877 ... banner=pwa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: 625 SXC
Nieprzeczytany postZamieszczono: 15 lipca 2014, 07:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 grudnia 2011, 12:28
Posty: 227
rrolek pisze:
Witam
Na wyprawówkę (przecież nie do extrimu ale na drogi jakie by one nie były) szykował bym osobiście inny motek, ale IMO 625 na pewno lepszy od 690tki.
Pozdr
rr

A mógłbyś uzasadnić, bo bardzo mnie zraniłeś w tym momencie. ;)

_________________
KTM 690


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net